Styczeń kojarzy nam się ze zmianami i nowymi planami, większość osób zaczyna implementacje takich zmian właśnie w pierwszym miesiącu nowego roku. To właśnie styczeń jest miesiącem, w którym podejmujemy najwięcej decyzji takich jak zmiana nawyków żywieniowych czy pozbycie się nałogów. Nie inaczej jest u mnie, poświeciłem dwa grudniowe wieczory na przemyślenie swoich planów oraz celów na obecny rok. Jednym z nich jest powiększenie wartości mojego portfela inwestycyjnego o określoną kwotę. Każdy portfel ma swoją strategię i również mój taką posiada. A więc zacznijmy od omówienia mojej strategii oraz narzędzi, za pomocą których jestem w stanie się jej trzymać. Poniżej zamieszczam planowaną dywersyfikacje aktywów w moim portfelu długoterminowym

A więc w moim portfelu docelowo powinny znaleźć się aktywa takie jak detaliczne obligacje Skarbu Państwa, złoto, akcje rynków wschodzących, akcje rynków rozwiniętych oraz REITy. W opisanym portfelu aż 50% kapitału jest ulokowane w akcjach rynków wschodzących oraz rozwiniętych. Takie aktywa charakteryzują się większą zmiennością oraz ryzykiem inwestycyjnym, jednakże moja strategia inwestycyjna oraz jej założenia, pozwalają na takie wahania. 25% kapitału w portfelu ulokowane jest w obligacjach Skarbu Państwa, ta część portfela ma pozwolić na przetrwanie okresów, w których akcje będą sobie źle radziły. Podobne zadanie w moim portfelu otrzymuje złoto, które utrzymuje na poziomie 15% w stosunku do wartości całego portfela. Resztę kapitału lokuje w aktywach dających ekspozycję na rynek nieruchomości pod postacią REITów.

Narzędzia

Mając strategię inwestycyjną, potrzebujemy również narzędzi, które pozwolą nam wdrożyć ją w życie. Obecnie swoje aktywa gromadzę na rachunkach w domach maklerskich oraz produktach pozwalających korzystać z ulg podatkowych. W związku z tym część mojego kapitału „obudowane” jest w produktach takich jak IKE czy IKZE. Podczas wyboru tych produktów kierowałem się faktem czy dana oferta pozwala na inwestowanie indywidualne w produkty notowane na giełdzie, a nie fundusze inwestycyjne. Wybór padł na IKZE w domu maklerskim mBanku, oraz IKE w domu maklerskim BOŚ. Przy wyborze IKZE polecam zapoznać się z artykułem Pana Marcina Iwucia, który zamieścił na swoim blogu wpis na temat tych produktów. Co więcej, artykuł ten zawiera ranking IKZE według p. Marcina [Link]. Część kapitału inwestuje poza tymi produktami, tę część kapitału inwestuję za pomocą domu maklerskiego mBanku oraz polskiego domu maklerskiego XTB. Ten drugi obecnie ma bardzo dobrą ofertę gwarantującą zerowe prowizje od zakupu pewnych klas aktywów. Pełną listę opłat oraz prowizji w tym brokerze można znaleźć pod poniższym adresem [Link].

Produkty

Moją strategię podzieliłem na pięć filarów, które gwarantują mi ekspozycję na zróżnicowane rynki oraz rodzaje aktywów. Poniżej opisuję sposób oraz produkty, za pomocą których inwestuję nadwyżki kapitału kierowane do portfela długoterminowego.

Detaliczne Obligacje Skarbu Państwa

Pierwszym produktem są detaliczne obligacje Skarbu Państwa. Osobiście inwestuję w polskie 10-letnie obligacje indeksowane inflacją. Jednakże istnieje również możliwość inwestowania w obligacje o stałym oprocentowaniu czy też obligacje innego Państwa niż Polska. Aktualną ofertę obligacji skarbowych możemy zobaczyć na stronie www.obligacjeskarbowe.pl.

Kolejnym sposobem inwestowania w obligacje jest alokacja kapitału w produkty dające ekspozycje na obligacje np. ETFy. Jednakże nie znalazłem obecnie miejsca w swoim portfelu na taką klasę aktywów

Złoto

Złoto preferuję tylko jako produkt posiadający ekspozycję na faktyczne złoto fizyczne. W związku z tym pod uwagę biorę jedynie inwestycje w monety bulionowe, sztabki złota lub ETFy zabezpieczone fizycznym kruszcem. Obecnie inwestuję jedynie za pomocą ETFu zabezpieczonego fizycznym kruszcem w stu procentach. Wybór padł na produkt z oferty Blackrock’a – iShares Physical Gold ETC. Jego performance na przestrzeni lat można zobaczyć na poniższej grafice.

REITy

Docelowo planuję inwestować w REITy na rynkach w mojej opinii tanich, takich jak Singapur. Niestety obecnie używane platformy, nie zapewniają mi takiej możliwości i dostęp do REITów jest mocno ograniczony. W związku z tym zdecydowałem się na inwestycje w REIT z ekspozycją na Europę. Nie jest to niestety bardzo atrakcyjny rynek w mojej opinii, jednakże postanowiłem ulokować część kapitału w tym aktywie. Dopóki nie znajdę ekspozycji na rynki tańsze to mój kapitał jest ulokowany w ETFie o nazwie Xtrackers FTSE Developed Europe Real Estate. ETF ten jest dostępny ofercie mBanku.

Rynki wschodzące

Az 50% wartości mojego portfela jest ulokowane w akcjach rynków wschodzących oraz rozwiniętych. Do rynków wschodzących zaliczamy kraje takie jak: Chiny, Turcja, Rosja, Tajwan czy Polska. Ekspozycje na tę rynki zapewniają mi ETFy firmy Blackrock, dostępne na wszystkich platformach używanych przez mój portfel. W przypadku rynków wschodzących wykorzystuję produkt o nazwie iShares Core MSCI EM IMI UCITS ETF. Jego performance na przestrzeni lat można zobaczyć na poniższej grafice.

Rynki rozwinięte

Drugą część mojego filaru z ekspozycją na akcje jest ETF na rynki rozwinięte takie jak USA, Wielka Brytania, Niemcy, Finlandia czy Szwajcaria. W tym celu wykorzystuję ponownie produkt firmy Blackrock o nazwie iShares Core MSCI World UCITS ETF. Jego performance na przestrzeni lat można zobaczyć na poniższej grafice.

Podsumowanie

Podsumowując, mój obecny portfel długoterminowy zawiera ekspozycje na pięć głównych filarów opisanych powyżej. W kolejnych wpisach z cyklu Misja Emerytura będę porównywać różne produkty lub sektory, które długoterminowo mogą przynieść atrakcyjną stopę zwrotu. Takie analizy mogą spowodować zmianę w strukturze oraz zawartości mojego portfela.

Treść niniejszego serwisu ma charakter wyłącznie informacyjno-edukacyjny, a zawarte tu treści są wyrazem osobistych poglądów ich autorów. Niniejszy serwis ani w całości ani w części nie stanowi rekomendacji inwestycyjnej w rozumieniu obowiązujących przepisów prawa. Wszelkie decyzje finansowe i inwestycyjne podejmujesz drogi Czytelniku i Użytkowniku na własną odpowiedzialność.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.